Herbaty z konopi – jedne z najzdrowszych napojów na świecie

J.Z: Mówimy o tym, co może dać natura człowiekowi. U nas w NTV tych audycji jest mnóstwo, a konopie dzięki Dominice ostatnio stają się takim szlagierem. Czymś, co daje przyroda, dał stwórca (D.D: i stwórczyni) i stwórczyni. My możemy z tego korzystać. Matka Ziemia to dała a my korzystamy z tego, niestety czasami w sposób ograniczony bo system nam to utrudnia. Ostatnio o tym wspominałaś. 

Dzisiaj będzie o herbatach. Sam popijam te herbatki. Zawsze mówimy: niech to będzie dobrej jakości.

Co tak właściwie te herbaty miałyby dać? Herbata to też te wszystkie dobre składniki które wymieniałaś, gdy mówiłaś o olejkach prawda? 

D.D: Witam serdecznie. 

Jaka jest różnica? Jest znaczna, ponieważ olejki są ekstrahowane z kwiatostanu konopi a herbatki to są kwiatostany, liście, nasiona i łodyżki. Taki surowiec, który był znany naszym przodkom.
W Polsce w szczególności, ponieważ konopia siewna czyli włóknista, nazywana przemysłową: Sativa, była wykorzystywana nie tylko do naparów, do picia ale też w wielu innych celach.
Taką herbatkę można sobie pić zarówno w celu rekreacyjnym, jak i w celu leczniczym.
Można też taką herbatkę wykorzystać jako napar do inhalacji, jako kompresy na bardzo bolesne rany. 

Ostatnio gdy byłam zaproszona przez naszą wspólną znajomą Edytę Szczukę na wykład dla studentów Wrocławskiego Uniwersytetu (był to wykład o konopiach), jedna z prelegentek zrobiła świetny wykład, jak można wykorzystać te herbatki w celu kompresów. Pokazywała nogi, starszych osób, które miały otwarte rany, z przewlekłymi problemami cukrzycowymi. Są to otwarte, nie gojące się rany, bardzo bolesne. Pięknie było tam pokazane, jak w kilka tygodni, 2-3 tygodnie stosowania takiego kompresu, dzień po dniu rana się goi, przestaje boleć. Pokazane jest, że na otwartą ranę można taki napar z konopi zastosować.
Można także zastosować w celu inhalacji. Ma niesamowite skutki.
Dla tych którzy po raz pierwszy słuchają na ten temat: Dlaczego tak się dzieje?
Ponieważ konopia w swojej pierwotnej formie, kiedy rośnie, zawiera: jeżeli mamy CBDa – kwas kannabidiolowy, a jeżeli CBGa – kannabigerolowy. 

Zauważam nieścisłość na różnych stronach internetowych sklepików, czy też producentów, którzy piszą o tym, że herbatka ma CBD albo CBG. Jest to nie możliwe, ponieważ CBD uzyskuje się dopiero po procesie dekarboksylacji, jest to kannabinoid aktywny, który w procesie podgrzania czyli dekarboksylacji, jego wzór chemiczny z kwasu karboksylowego zamienia się w kannabinoid aktywny, czyli z CBDa mamy CBD, z CBGa mamy CBG. W momencie, kiedy jest to roślinka rosnąca na polu i ścięta, to ona zawiera kwasy. CBGa – kwas kannabigerolowy, CBDa – kwas kannabidiolowy.

W zależności od potrzeb organizmu, warto zastosować CBGa lub CBDa. Polecam wrócić do poprzednich rozmów czym jest układ endokannabinoidowy – jest to układ który reguluje cały organizm, jest połączony z głównymi organami, z układem odpornościowym i nerwowym.
Poprzez dostarczenie kannabinoidów albo kwasu kannabinoidowego w postaci CBDa z takiej herbatki, czy też kwasu kannabigerolowego CBGa, dostarczamy kannabinoidy do naszego układu endokannabinoidowego. 

J.Z: Wszystko bardzo fachowo powiedziane, ale że te nazwy nie bardzo jestem w stanie zapamiętać to może zapytam w ten sposób. Rzeczywiście te dwie herbatki, dwa kolory widzę, jedna jest z konopi, druga też. Jedna ma być, żeby zasnąć a druga po to żeby się pobudzić. Jak to jest?

D.D: Tak je nazwałam, jedną na dzień dobry, drugą na dobranoc. 

Generalnie obydwa rodzaje czy CBGa czy CBDa zawierają bardzo dużo przeciwutleniaczy, które przyczyniają się do naprawy komórki a także do tego aby wzmacniać i wspierać nasze DNA, chronić przed uszkodzeniem. W momencie gdy herbatkę zaleje się gorącą wodą (herbatkę powinno się zalewać w 80stopniach, ponieważ wtedy nie niszczy się kwas kannabigerolowy lub kannabidiolowy), z kwiatostanów, z łodyżek, nasionek, listków uwalniają się flawonoidy, terpeny, antocyjany, które są bardzo korzystne dla naszego organizmu. Przede wszystkim działają niesamowicie przeciwzapalnie. Wspierają leczenie wielu chorób. 

Zastosowanie połączenia olejków z herbatkami przynosi spektakularne efekty. Sama wiem po sobie, kiedy zaczęłam przy stosowaniu olejków, pić równocześnie herbatki. Są one bardzo wydajne, wystarczy zalać malutką łyżeczkę na cały kubek. Przy podwójnym zaparzeniu jest dość intensywna. 

J.Z: Czyli raz wypijam i jeszcze raz zaparzam. Często przy zielonej herbacie się tak mówi,
że trzeba zalać dwa razy, drugie zaparzenie jest nawet lepsze niż pierwsze.
Tutaj też ma to jakieś znaczenie, mówimy o herbatce z konopi?

D.D: Pierwsze zaparzenie jest mocniejsze niż drugie ale w przeciwieństwie do zielonej herbaty, herbata konopna nie zawiera teiny. Teina jest w zielonej, w czarnej, w białej herbacie a jak badania pokazały, niestety blokuje ona wchłanianie minerałów i witamin. Nie jest więc dobrze pić te herbaty przed posiłkiem, kiedy spożywamy posiłek w celu dostarczenia witamin i minerałów.

J.Z: Ile razy dziennie można pić taką herbatkę?

D.D: Nie ma przeciwskazań do picia wielokrotnie. Jedyny efekt przedobrzenia jest taki, że można poczuć większe zmęczenie, jeżeli da się za dużą dawkę. Ale nie ma żadnych efektów ubocznych, naukowcy nie stwierdzają żadnych przeciwskazań. 

Jedynym przeciwskazaniem w stosowaniu produktów konopnych są leki przeciwdepresyjne. Jeżeli ktoś spożywa jakieś lekarstwa warto skonsultować się ze świadomym lekarzem (nie każdy lekarz ma świadomość na temat produktów konopnych), czy dane lekarstwo nie wchodzi w interakcję.

Picie herbatek wzmacnia organizm, redukuje stres i minimalizuje poważne skutki chorób.
Zapewnia spokojny, delikatny spokojny sen. Nawet w pierwszej fazie bardzo głęboki. 

Co mogę powiedzieć odnośnie mojego doświadczenia osobistego, że od momentu, kiedy zaczęłam regularnie pić herbatki, wyeliminowałam picie herbat z teiną, zostawiłam już tylko roibosa do picia i konopne herbatki. Rano, na wieczór i w ciągu dnia. Jest duża harmonia wewnątrz organizmu, więc przyczynia się do homeostazy, do zachowania równowagi wewnątrz ciała. 

J.Z: Jeżeli chodzi o herbatki, one rozumiem, że pochodzą z tych samych plantacji. Mówiłaś, że one pochodzą z ekologicznych upraw? 

D.D: Tak, oczywiście. Polecam do picia herbatek tylko i wyłącznie z ekologicznych upraw, ponieważ jak wspominałam w poprzedniej rozmowie, konopia jest niesamowita jeżeli chodzi o oczyszczanie ziemi z czegokolwiek, z metali ciężkich. Jeżeli w takiej ziemi były metale ciężkie, to pójdzie do korzenia, do łodyg, później do kwiatostanu, do liści, więc warto zwracać uwagę na to z jakiego źródła się kupuje takie herbatki. 

Susze konopi zarówno z Santiki CBGa, jak i z Finoli CBDa nabywam u tego samego rolnika.
Jest to nasz polski produkt w 100%,od początku do końca.
Te konopie rosną w woj. Świętokrzyskim. 

Bardzo dobre jest, kiedy w herbacie konopnej mamy zarówno nasiona i łodyżki, ponieważ w nasionach mamy kwasy tłuszczowe, których obecność jest kluczowa w naszej diecie. Jeżeli chodzi o łodyżki, które są przy kwiatkach, zawierają one siarczan wapnia, który jest odczuwalny np. przy paleniu. 

Taki susz można też palić, jako CBD, czy CBDa, jak palimy to powstaje już CBD. W celach relaksacyjnych, też zdrowotnych. Kannabinoidy wtedy rozprowadzają się po całym ciele poprzez proces dekarboksylacji czyli podgrzania, palenia. Idzie też wszystko do mózgu, kannabinoidy aktywne mają wpływ na mózg. 

Kannabinoidy wpływają nie tylko na nasze ciało i na umysł. Wszystkie badania naukowe, dwa instytuty z Kanady i z Izraela, prowadzą badania już od lat 90tych, kiedy Dr. Mechoulam odkrył układ endokannabinoidowy. 

Kannabinoidy, kwas kannabigerolowy, kwas kannabinoidowy wpływa korzystnie przeciwko chronicznemu bólowi, HIV/AIDS, cukrzycy, artretyzmowi, nudnościom, bólom menstruacyjnym, fibromialgii, rakowi, ADHD, depresji, niepokojowi, OCD, PTSD, autyzmowi, epilepsji, alzheimerowi, uszkodzeniom mózgu. Jeżeli chodzi o cukrzycę: wyrównuje poziom cukru we krwi. Konopia też reguluje ciśnienie.
CBGa czyli kwas kannabigerolowy (herbatka z zieloną etykietą) wpływa relaksująco na całe ciało i układ endokannabinoidowy natomiast nasz umysł jest skoncentrowany. Wpływa na koncentrację.
W opisie jest napisane, że pobudza, ludzie często kojarzą to z kofeiną, czy z teiną, natomiast pobudza w takim znaczeniu, że umysł się bardzo łatwo koncentruje i skupia na tym co jest do wykonania, do zrobienia. Taką herbatkę warto pić zamiast kawy, zamiast czarnej herbaty, na dzień dobry – tak ją właśnie nazwałam. 

Herbatka druga CBDa kwas kannabinoidowy (etykieta niebieska), jest świetna przed snem, na relaks, na wyciszenie umysłu. Jeżeli ktoś chce się uspokoić i wyciszyć w ciągu dnia to może sobie ją wypić. Bardzo istotne jest to, żeby w takiej herbatce były też nasiona, łodyżki, listki, kwiatki, ponieważ każde z nich mają niesamowite wartości. 

Sama konopia ma w sobie bardzo dużo krzemu, więc jest niesamowitym źródłem minerałów a krzem w organizmie ludzkim ale też u zwierząt, przyczynia się do wchłaniania wszystkich innych minerałów i witamin. 

J.Z: Renesans konopi, teraz przez ostatnie lata tak naprawdę, wniesiony przez różne grupy animatorów, działaczy, producentów, promotorów, Ty też dołączyłaś do tych promotorów.
Tych herbatek konopnych ja nie specjalnie kojarzę w dawnych czasach. A teraz już można w zielarskich sklepach widzieć. Czy też rzadziej? Jak Ty to oceniasz? Czy to się przewija bardziej?
Jestem przyzwyczajony do czerwonej, zielonej, rumianku, dziurawca, takich typowych, a konopne dopiero od kilku lat. Tak naprawdę więcej ich piję bo mam od Ciebie. Dziękuję zresztą.
Zaczynam się po prostu przyzwyczajać, że to jest coś co może mi zastąpić tamte herbatki,
które piłem przez cały czas. To jest chyba kwestia przyzwyczajenia.

D.D: Herbatki konopne z konopi włóknistych tzw. przemysłowych są legalne. W Polsce mogą zawierać do 0,2%THC, więc takie herbatki mogą być sprzedawane w sklepach. Niestety przez wiele czynników związanych z delegalizacją konopi, marihuany i tą propagandą jaka wypłynęła już w latach 30tych, później 70tych w USA, niestety poszło to na cały świat, ludzie przez to podchodzą do tego niepewnie, kojarzą to z narkotykiem. Czemu jestem przeciwna? Ponieważ uważam, że trzeba przywrócić konopi status świętej rośliny. 

Nie znam drugiej takiej rośliny, która by leczyła z tylu chorób i uzdrawiała. Nie tylko nasze ciało ale też umysł. Bardzo istotne jest też to, że kannabinoidy ogólnie rozpuszczają się w tłuszczach więc do takiej herbatki, po zaparzeniu, warto dodać kropelkę tłuszczu. Dzięki temu kwas kannabigerolowy i kannabidiolowy łatwo się wchłania w ścianki jelit i w wątrobę. Działają przeciwpasożytniczo, atywirusowo, antybakteryjnie. Picie herbatek łagodzi ból, jeżeli ktoś ma jakiś przewlekły stan chorobowy, czy miejscowo go coś boli. Mam kontuzję nogi, gdyby nie produkty konopne, to nie wiem czy bym sobie poradziła.

J.Z: Tak, Ty cały czas działasz, byłaś lobbować za obywatelami i wolnością szczepień w Wałbrzychu, cały czas jesteś w ruchu. Rzeczywiście, to na pewno też Ci pomaga. W każdym razie, kultura picia herbaty z konopi, jesteśmy w trakcie jej rozpowszechniania. To co Ty robisz, to taka zachęta. Z powodzeniem herbata z konopi zastępuje nam herbaty, które mają teinę a lepiej tej teiny nie przedawkować.

D.D: Oczywiście. Herbata zielona też jest lecznicza. Warto herbaty z teiną pić na kilka godzin lub kilka godzin po posiłku, z tego względu, że inaczej nie wchłoną nam się minerały ani witaminy. Warto o tym pamiętać. 

Niesamowitą ciekawostką jest to, że pszczoły, które przebywają na polach konopnych, nie chorują. Dzięki temu dostarczone są do ich organizmu wszystkie minerały i witaminy jakich potrzebują. Zazwyczaj jest tak, że jak pszczoła jest tam, gdzie jest pole np. samego rzepaku albo jakiegoś jednego rodzaju ziół, te pszczoły chorują. Wystarczy, że jest konopia a pszczoła jest zdrowa.
Od tego czy pszczoły wyginą czy nie, będzie zależało nasze istnienie.

J.Z.: Jeżeli chodzi o perspektywę, czy widzisz trend wśród rolników, aby mogli uprawiać konopie siewne? Czy widzisz wzmożony popyt na to by robić to w warunkach ekologicznych?
Czy Twoja postawa wymusza na producentach żeby robili to ekologicznie? 

D.D: Znam producentów, rolników którzy sieją konopie według tak zwanego trybu ekologicznego, czyli dbają o to wszystko ale zdobycie certyfikatu ekologicznego, to czasami są lata.

J.Z: Tak, ale dla mnie certyfikat jest mniej ważny, ważna jest prawda, jak się to robi.

D.D: Oczywiście, że tak ale w momencie kiedy ktoś dostaje certyfikat ekologiczny, to wtedy są robione kontrole. Już nie raz spotkałam się z sytuacją, że wychodzi jakiś produkt na rynek, czy to polski czy zagraniczny, który na początku jest dobry a później po roku czy po dwóch latach jest np. rozcieńczany, już nie jest taki jaki był na początku. Ludzie się przyzwyczaili do tego, że produkt jest bardzo dobry a później po dwóch latach on już nie działa tak jak powinien. Wszystko zależy od etyki, moralności, etyki zawodowej. Na pewno przy ekstrakcji olejków ma to duże przełożenie co do ilości ekstrahowania, ponieważ z takiego kilograma suszu wychodzi między 20 a 40g. olejku. Czasami bywa, że powstaje 20g z jednego kilograma suszu, tak więc trzeba naprawdę niesamowitych ilości kilogramów żeby wyekstrahować taki jeden malutki olejek. 

J.Z: Widzę tu też znaczek produkt polski.

D.D: Tak, wszystko to produkt polski, bio, eko. Zachęcam do wypróbowania i minimum dwa tygodnie odstawienia wszystkiego co ma kofeinę, teinę i zobaczenia na własnym organizmie jak niesamowite efekty dają herbatki konopne. 

J.Z.: Bardzo ładne podsumowanie. 

D.D: Zachęcam do wpisania się w newsletter, ponieważ dla stałych klientów zawsze mam dużo ciekawych zniżek, rabatów i informacji na temat nowowprowadzanych produktów. 

Szykuję się już do wprowadzenia na zimno tłoczonego oleju nie filtrowanego konopnego, spożywczego. Jest on rewelacyjny, żeby sobie robić nim masaż, wcierać w ciało, nie tylko spożywać do wewnątrz. Planuje mieć też mydełka konopne, kremiki pod oczy i na całą cerę, do twarzy i dekoltu. Z konopi, też z aloesem. 

J.Z: Czy jak idziemy na masaż..

D.D: Nie pozwól sobie aby olejem rzepakowym robili CI masaż. Już naukowo zostało udowodnione, że olej z rzepaku nie jest prozdrowotny. 

J.Z: A jakby to był olej konopny?

D.D: Oczywiście, że tak. 

Jeżeli chodzi o olej rzepakowy to wiadomo, że jest też kwestia żeby taki olej był z upraw ekologicznych, na zimno tłoczony. Olej sprzedawany masowo w sklepach nie jest ani z ekologicznych upraw, ani nie jest tłoczony na zimno. Duża produkcja to szybko i dużo. Jeżeli jest to rzepak, który jest psikany pestycydami, to liczmy się z tym, że znajdzie się to w oleju. 

Warto powiedzieć jeszcze, że herbatki konopne mają niesamowity smak, specyficzny i bardzo przyjemny, wspaniały aromat. 

W starożytnych kulturach wykorzystywano konopie do okadzania, do oczyszczania pomieszczeń i ludzi z energetycznych obciążeń. 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *