Wywiad z Dominiką Dominiak dla Niezależnej Telewizji Internetowej 19.12.2021r
J.Z: Witajcie. Dominika Dominiak w naszym studio dzisiaj po raz kolejny w roli osoby, która informuje, promuje, pokazuje jak potężną, świętą rośliną w konsekwencji jest konopia. Najczęściej kiedy rozmawiamy o oddziaływaniu różnego typu roślin, preparatów na organizmy biologiczne to ciągle myślimy o człowieku, a zwierząt jest więcej niż ludzi.
D.D: Witam serdecznie. Kochani witajcie.
J.Z: Dominiko jak ta sytuacja wygląda? Po pierwsze, mamy do czynienia z wiedzą teoretyczną wynikającą gdzieś z publikacji naukowych, może jakąś praktyką różnych ludzi ale też sytuacjami kiedy Ty wchodząc w jakieś relacje z klientami, polecasz i ktoś stosuje w praktyce np. jakiś olejek, tak?
D.D: Tak, olejki dla zwierząt.
J.Z: Takiej wiedzy mamy dzisiaj trochę mało. Wiem, że na łączach telefonicznych mamy koleżankę Monikę, która że tak powiem zaaplikowała swojemu psu pewne rzeczy.
D.D: Tak, jest moją klientką.
Najpierw chciałabym powiedzieć o układzie endokannabinoidowym, który też mają zwierzęta.
Układ endokannabinoidowy został odkryty przez dr. Mechoulama w latach 90tych i odkrył go tak naprawdę w każdym organizmie, ponieważ nawet meduza jak się okazuje
ma układ endokannabinoidowy. To świadczy o tym, że układ endokannabinoidowy rozwijał się z procesem ewolucji istot żywych. Zwierząt i ludzi. Tak więc taki też układ ma zarówno pies, jak i kot, koń, świnka morska i każde zwierzę.
J.Z: Czyli w gruncie rzeczy preparaty pochodzące od tych konopi w konsekwencji powinny wchodzić w interakcje z każdym organizmem, który ma układ endokannabinoidowy.
D.D: Dokładnie tak.
Konopia włóknista i nie tylko, bo konopia indyjska także, jako jedna z czołowych roślin zawierających kannabinoidy i fitokannabinoidy, ma ich bardzo dużą ilość. Fitokannabinoidy pochodzące z rośliny, z konopi (tu mówimy o konopi włóknistej) jest kompatybilna ze wzorem chemicznym ludzkiego organizmu, czy też organizmu zwierzęcia.
Organizm zwierzaczków produkuje witaminę C, ludzki organizm tej witaminy C nie produkuje. Zwierzęta też produkują kannabinoidy ale bardzo malutko,a jeszcze mniej jeżeli zwierzę doświadcza stresu, czy jakiejś choroby (zwierzęta czują dokładnie tak samo jak my, mam nadzieję, że wszyscy widzowie doskonale sobie z tego zdają sprawę, nawet Ci mięsożerni). Zwierzęta są niesamowicie empatyczne, szczególnie jeżeli mówimy o zwierzętach domowych.
Chciałabym po krótce, zanim Monika zabierze głos powiedzieć o układzie endokannabinoidowym. Przygotowałam z moim grafikiem taką o to grafikę, na której widać akurat psa, ale koty dokładnie w tym samym rozmieszczeniu jak mają układ endokannabinoidowy, tak samo świnki morskie czy króliczki, chomiki, szczury.
Dzieli się go dokładnie tak samo jak u ludzi na układ CB1- głowa, układ pokarmowy, mózg, płuca, mięśnie, układ rozrodczy i układ naczyniowy. Oraz układ CB2- śledziona, kości, skóra i część mózgu a zarazem CB1 i CB2 to jest wątroba, trzustka, woreczek żółciowy, szpik kostny i pień mózgu.
Jak dostarcza się kannabidiol CBD czy kannabigerol CBG to receptory od razu rozpoznają to i wpływają na te wszystkie organy, gdzie te receptory się znajdują. To są receptory endokannabinoidowe. Zwierzęta mają te receptory w całym ciele, poza przysadką mózgową. To jest jedyne miejsce, w którym nie mają receptorów endokannabinoidowych. Dlatego nie da się przedawkować konopi i nie ma możliwości żeby od jej dużego stosowania umrzeć.
Generalnie każde zwierzę, jak i człowiek posiada ten układ, poprzez który CBD i inne kannabinoidy są w stanie oddziaływać na jego organizm i działają w sposób bezpośredni i pośredni na te receptory kannabinoidowe wywołując w organizmie pożądane skutki. Dobroczynnie wpływają na plastyczność mózgu, zdolność tkanki mózgowej do tworzenia nowych połączeń, na naukę i pamięć, rozwój neuronów, ból, procesy zapalne, regulację apetytu, trawienie, metabolizm, równowagę energetyczną czy termo genezę, wytwarzanie ciepła celem ogrzania organizmu a także ruchliwość, cykl snu, regulację stresu i emocji. Tak więc to wszystko też tyczy się naszych wspaniałych zwierząt.
J.Z: To wynika z pewnych badań naukowych?
D.D: Tak, do badań naukowych przejdę jeszcze w drugiej części audycji. Wezmę telefon, gdyż Monika jest już tutaj z nami, także poprosimy tutaj Monikę, czy słychać nas Moniko?
M: Tak, bardzo dobrze słychać, witam serdecznie.
D.D: Witamy Ciebie serdecznie, bardzo się cieszę, że zgodziłaś się wziąć udział w tej audycji. Przepraszam ale nie pamiętam od kiedy się stałaś moją klientką, gdybyś tak jeszcze powiedziała kiedy to było, kiedy zaczęłaś kupować olejki konopne w moim sklepiku?
M: Wchodzimy w drugi rok chyba.
J.Z: Zawsze w takich przypadkach, czy to z fitoterapii preparaty czy z jakiś usług naturopatycznych to zawsze pytam o efekty, więc jeżeli Dominika tutaj zaproponowała tą rozmowę to znaczy, że musiałaś odnieść jakąś korzyść a konkretnie Twój przyjaciel pies.
Możesz opowiedzieć na czym ten problem polegał i co zrobiłaś, co zastosowałaś?
D.D: Opowiedz Moniko kochana jakie dolegliwości miał Maximus, co się z nim działo?
M: Rasa psa to Rhodesian Rid, dość duży ok 60kg.
Przy badaniu przed zabiegiem, Pan weterynarz sprawdził mu serduszko, okazało się że ma arytmie. Zrobił mu szczegółowe badanie, okazało się że piesek ma wadę wrodzoną serca. Taka wada może powstać zarówno u ludzi jak i u zwierząt w okresie płodowym, nie jest to wada genetyczna.
Piesek był taki apatyczny, myśmy go ciągle obserwowali, wydawało nam się że on ma spokojny charakter ale on nie chętnie wychodził na spacery i ciągnął się za nami główką w dół, był ciągle taki smutny. Po tym badaniu okazało się, że to jest ta wada serduszka.
D.D: Kiedy to badanie było robione, ile miał lat jak to badanie mu zrobiliście?
M: To badanie było ok 2,5roku temu.
J.Z: A czy w takiej sytuacji, kiedy to jest jakaś tam wada serca, czy to da się w ogóle cokolwiek z tym zrobić? Chodziliście na pewno do weterynarzy.
M: Mieliśmy pojechać do kliniki uniwersytetu we Wrocławiu i prawdopodobnie musiałb zostać zoperowany. Ja dość dużo czytałam o konopiach (pochodzę z Monachium), zakupiłam
krople w Monachium po których piesek się jeszcze bardziej wyciszał, nie było efektu.
D.D: Efektu leczniczego nie było?
M: Nie było leczniczego, on się odprężał ale nie było kondycji. Któregoś dnia obejrzałam program, Wasz na NTV z Dominiką oczywiście, o kroplach i postanowiłam zamówić kropelki z Polski.
J.Z: Zobaczyć tą wersję, tych kropli.
M. Tak, porównać.
J.Z: Jak wyglądała ta terapia? Jak to się praktycznie odbywało?
M: Podawałam mu kropelki, dolewałam mu czasem olej konopny do tego regularnie i po prostu z tygodnia na tydzień on zaczynał się zmieniać. Przy spacerach ożywał, dostawał takie krótkie momenty, że zaczynał się bawić z innymi psami i z miesiąca na miesiąc to się polepszało.
J.Z: Coś niesamowitego.
D.D: Jakie stężenie olejku dla niego kupiłaś?
M: Na początku miałam RAW+ 7%.
D.D: Czyli połączenie czterech rodzajów pasty CBG, CBGa, CBD, CBDa.
M: Tak. W późniejszej fazie podawałam mu 10% CBD szerokie spektrum.
D.D: Ile czasu trwała ta terapia?
M: Ponad rok. Po ponad roku pojechaliśmy do innej kliniki weterynaryjnej, ze starym wynikiem badań jego serca. Pani doktor stwierdziła, że coś musiało być nie tak ze sprzętem, ponieważ w sercu jest minimalna wada i nie ma arytmii.
D.D: I to po pół roku kuracji olejkami konopnymi i olejem konopnym, tak?
M: Po pół roku zaczął się już normalnie zachowywać, chętnie wychodzić, bawić się z innymi pieskami. Po roku pojechaliśmy do Pani kardiolog do Polski zbadać serce.
J.Z: Trzeba mieć też dużą cierpliwość bo przy tych wszystkich preparatach pochodzących z natury, jest to jednak pewien czas, większy. Nie że ktoś weźmie sobie dwa, trzy dni i od razu będzie zdrowy. Jeszcze przy tak poważnej wadzie, to jest w ogóle dla lekarzy, weterynarzy niepojęte.
M: To było bardzo szybko, po kilku tygodniach było już widać że pies odzyskuje kondycję, nie do poznania.
D.D: Jak on reagował? Czy smarowałaś mu małżowinę uszną? Są różne metody podawania olejków konopnych, niektórym psom się smaruje właśnie małżowinę uszną (zazwyczaj robią to fryzjerzy żeby pieski się uspokoiły, tak robią w Stanach) albo pod język.
M: Normalnie do miseczki mu to wlewałam, on to bardzo chętnie wylizywał.
D.D: Nawet chyba wspominałaś, że on uwielbia też herbatkę CBGa.
M: Tak, był taki wieczór, że parzyłam herbatkę, on stał przy mnie jakbym przynajmniej miała kotleta schabowego.
D.D: I prosił żebyś mu dała?
M: W sumie dla żartów rzuciłam fusy do miski, po czym on to zjadł.
D.D: Z konopi oczywiście, z herbatki?
M: Tak.
J.Z: Zwierzęta wiedzą co im potrzeba. Mają taki instynkt.
M: Zwierzęta instynktownie czują, ponieważ on zawsze bardzo chętnie, jak mu to wrzucam, zjada.
D.D: Wspaniale. A powiedz mi ile miał lat Maximus jak rozpoczęłaś mu tą kurację olejkami, które zaczęły działać?
M: Około trzech.
D.D: Teraz ma już ok 6lat?
M: 5lat.
D.D: I nic się nie cofnęło? Nie wróciło? Jak to teraz u niego wygląda, kwestia z serduszkiem?
Jak na spacerach, czy biega, czy szaleje z innymi psami?
M: Zupełnie inny pies, szaleje, bawi się, nie chce wracać do domu, gdzie poprzednio wychodził na dwór załatwiał swoje potrzeby, głowa w dół i ciągnął z powrotem do domu. Oszczędzał siły.
J.Z: Czy jakoś się zastanawialiście nad tym, co to za mechanizm? Sama mówiłaś, że w literaturze zaczęłaś doczytywać, że konopie, ekstrakty z konopi mają właśnie taki wpływ na układ sercowo naczyniowy no ale nigdzie nie jest napisane, ze może dojść do takich zmian biologicznych, które korygują właściwie jakieś czynności. Coś w tym sercu zostało poważnie naprawione. My wiemy z medycyny naturalnej, takiej holistycznej, że nie ma rzeczy niemożliwych, więc dla nas to nie jest jakaś sensacja ale dla ludzi, którzy są związani z tradycyjną weterynarią no to jednak jest.
M: Tak, to było niesamowite ale ja bardzo w to wierzyłam, dość dużo czytałam. Uznałam, że ponieważ ludzie zdrowieją to dlaczego nie zwierzę, które instynktownie samo chciało. Nie trzeba było go zmuszać do tego, on bardzo chętnie przyjmował te krople, pomimo że one są gorzkie w smaku.
D.D: Tak, te RAW+ są gorzkie bo tam jest ekstrakt z pasty a szerokie spektrum jest na izolacie organicznym więc nie ma gorzkiego smaku. Dokładnie tak. Wspaniale.
Tak samo nasz układ pokarmowy u ludzi jak i u zwierząt, jest przystosowany do zażywania konopi. Zresztą jak gdzieś po prostu konopie samosiejki rosną to zwierzęta je podgryzają, często na pola rolników przychodzą zwierzęta podgryzać albo się ocierać. Np. sarny po uderzeniu przez samochód przychodzą i ocierają się, bo to działa bardzo mocno przeciwbólowo.
Powiedz mi jeszcze Moniko, wspomniałaś że Twój mąż jak zobaczył efekty dla Maximusa
(Twój mąż miał kilka zawałów), też zaczął stosować kuracje i też mu pomogło tak?
M: Tak, mój mąż miał zawał serca, około dwóch lat, może już trzech lat temu. Miał dwie operacje z wprowadzeniem stentów do serca, ma cztery sztuki. Obserwując tą całą sytuację w domu zdecydował się, nic mi nie mówiąc. Zaczął odstawiać lekarstwa a przyjmować krople regularnie.
Po około trzech miesiącach się przyznał, że nie bierze żadnych lekarstw na rozrzedzenie krwi, kompletnie żadnych i jego wyniki były rewelacyjne.
D.D: Rozumiem, że brał te same, które dawałaś Maximusowi? Czyli 7% RAW+ i 10% CBD na wieczór tak?
M: Tak.
D.D: No i właśnie CBG i CBGa jak badania naukowe pokazują jest niesamowite jeżeli chodzi o stan przeciwzapalny, rozrzedza krew, działa przeciwzakrzepowo i przeciwbólowo, więc akurat idealny olejek zakupiłaś ponieważ też jest bardzo ważne, jeszcze o tym powiem, że trzeba umieć dopasować stężenie olejku konopnego dla zwierzaka. Kiedy malutkiemu pieskowi, czy kotkowi, czy śwince morskiej da się za duże stężenie można uszkodzić nerki, o tym powiem jeszcze później.
Wspaniale Moniko, dziękuję Ci za Twoją opinię i cieszę się że praca moja i chemików w laboratorium przyczyniła się do zdrowia Twojego wspaniałego psa i męża. Życzymy Wam wszystkiego dobrego na święta i przede wszystkim dużo zdrowia.
M: Dziękuję bardzo, wszystkiego dobrego na święta i również dużo zdrowia.
D.D: Dziękujemy bardzo, pozdrawiamy ciepło. Wszystkiego dobrego.
J.Z: To bardzo budujące. Takich przypadków oczywiście jest więcej, z tych które znamy pamiętam naszego kolegę Henia, z masywu Ślęży, który miał psa z nowotworem.
D.D: Gdy podawał olejki regularnie, kiedy mu dałam mu je w prezencie, to pies który wcześniej wyłysiał i wymiotował krwią, to po zażywaniu sierść mu odrosła, przestał wymiotować krwią.
Później Heniu przestał mu podawać, zapomniał o tym, miał sam swoje jakieś sprawy zdrowotne i teraz po raz kolejny mu przywiozłam olejki. Mało tego nawet Heniowi dzisiaj spadła karoseria na palce jak wymieniał koło i miał bardzo zdartą skórę. Przyniosłam mu herbatkę konopną z młodej konopi. Poprosiłam go żeby zaparzył sobie, przyłożył gazę. Nawet okłady na otwarte rany cukrzycowe potrafi taka herbatka zagoić w dwa tygodnie. Tak więc Heniu przyszedł z podziękowaniami, zadowolony, że przestało go boleć. Mam dzieję, że palców sobie nie połamał, powiedział że poczeka jeszcze do jutra, ewentualnie aby pojechał na prześwietlenie.
Wracając jeszcze do zwierząt zanim przejdę do dawkowania. Olej CBD dla zwierząt może być skuteczny w profilaktyce wielu chorób. Artretyzm, nowotwory, padaczka, niepokój, choroby zapalne, zwyrodnienie stawów, utrata apetytu, ból, nadpobudliwość, świąd i inne choroby skóry. Zwierzęta doświadczają chorób dokładnie takich samych jak ludzie.
Co jest przyczyną tego, że zwierzęta chorują? Oprócz wad wrodzonych (choć jak tutaj Monika mówiła że to nie była wada wrodzona) też jest bardzo ważną kwestią jaką karmę dla zwierząt się daje.
Jeżeli zwierzęta dostają głównie mięsną karmę i to co jest w tych suchych karmach, to jeszcze ja pamiętam jak mieliśmy rodzinnie dwa dobermany, każdy z nich dostawał nowotwór
w wieku 6lat i wszystko było wynikiem karmy. Wtedy jeszcze ja byłam nastolatką, nie miałam tej świadomości czy moja mama jeżeli chodzi o sposób odżywiania. W szczególności kiedy zwierzęta dostają tylko i wyłącznie mięsną karmę to trzeba pamiętać o tym żeby zastosować bardzo dobre suplementy a CBD jest takim właśnie suplementem dla zwierząt. Nie tylko CBD, też CBDa czy CBG, CBGa. Tak więc warto o to zadbać. Przykładem jest chociażby pies mojej mamy i poniekąd troszkę mój bo też się nim opiekuję jak jestem w Warszawie. Ma na imię Baba co w sanskrycie i w języku staropolskim znaczy ojciec. Baba jest pieskiem przygarniętym. Też dostaje ten 7% RAW+ bez wyciągów. Baba ma 12lat. Uwielbia warzywa, owoce, winogrona, jest niesamowity. Moja mama nie daje mu suchej karmy, on dostaje gotowane jedzenie, kaszę gryczaną z warzywami, oleje roślinne, dostaje rybę w płatach gotowaną na parze, to jest jedyne mięso jakie on spożywa. Uwielbia ogórki kiszone, awokado, żółtka z jajeczek ekologicznych. Ma 12 lat a biega za piłką jak pies 5-6letni.
Psy w jego wieku to już są staruszki, które mają siwą sierść, on ma gdzieś tam troszkę podsiwiałe pod nóżkami, pod pyszczkiem ale cała sierść jest pięknie lśniąca. Dajemy mu olej konopny, olej lniany. Jest naprawdę cudownym psiakiem i przede wszystkim zdrowym. Biega niesamowicie. Ja mu mogę spokojnie 10razy rzucić piłkę, on sobie potem odpocznie ale dalej jest chętny do zabawy.
Wiadomo, też nie ma co przeciążać serca psa w tym wieku ale dbamy o to żeby pies codziennie był wybiegany.
Teraz pokażemy video, które znalazłam w internecie:
Wspaniały biały bokser, który ma Parkinsona. Proszę zobaczcie jak to wygląda, jest to bardzo wzruszający widok, kiedy on się cały trzęsie i jego właściciel podaje mu olejek konopny CBD. Widać na filmiku natychmiastową reakcję jak pies przestaje się trząść. To jest bardzo takie perswazyjne.
On spożył ten olejek konopny i za chwilkę można zobaczyć jak piesek przestaje się trząść. Jest wdzięczny właścicielowi. Nie minęły nawet dwie minuty zanim organizm zwierzęcia zareagował.
Na rynku są dostępne olejki dla zwierząt z nośnikiem oleju z łososia. Czego generalnie ja nie polecam, gdyż te oleje są z łososi z hodowli prywatnych, to nie są łososie złapane z rzek.
Są hodowane w tak ograniczonej ilości miejsca, w tych zbiornikach wodnych, dostają najgorszą paszę, najtańszą. Często tą paszą są inne zmielone ryby, więc te łososie dostają nowotworów.
Oglądałam program na temat hodowlanych łososi. Przez to jak są hodowane, jaką karmą są karmione, dostają nowotworów, często te nowotwory mają przy szyi. Hodowcy odcinają tą głowę a resztę ciała sprzedają tak jakby to było zdrowe mięso ryby. Więc nie polecam, gdyż to nie są wolno pływające Norweskie łososie. Są badania naukowe, które mówią o tym, że podawanie oleju z łososia niszczy wątrobę u takich małych zwierząt jak szczeniaki czy świnki morskie, chomiki, szczury. Tak jak wspomniałam, jeżeli chodzi o stężenia, trzeba umieć dawkować. Dla zwierząt bardzo malutkich np. szczeniąt, które mają problemy zdrowotne to są olejki 2%, przygotowałam takie w ofercie, które są bez żadnych terpenów, bez pasty, są z izolatu organicznego, który jest pozyskiwany w procesie krystalizacji z pasty konopnej już wyekstrahowanej, nie ma tam terpenów konopnych czyli olejków eterycznych, nie ma flawonoidów, nie ma chlorofilu, więc nie ma nic co by mogło wpłynąć na jakiś odczyn alergiczny u tak malutkiego zwierzaczka, czy też dziecka. Bo to jest też dla dzieci 1, 2 letnich, które mają jakieś problemy zdrowotne czy też profilaktycznie można stosować już od drugiego roku życia. CBG i CBD. Badania naukowe pokazały, że kannabigerol CBG wpływa w przeciwieństwie do CBD nie tylko na głowę i umysł, na mózg ale i na całe ciało. Jeżeli pies ma padaczkę czy Parkinsona to podajemy CBD, jeżeli pies ma problemy jelitowe, skórne czy cokolwiek z żołądkiem, nowotwory, to wtedy trzeba już sięgnąć po full spektrum. Dla piesków takich sięgających do kolana podajemy 2% stężenia. Przygotowałam takie olejki gdzie są cztery rodzaje, tak jak Monika mówiła, że podaje ten 7% to jest ten w kolorze takim oliwkowym, to jest CBGa, CBG, CBD, CBDa i nośnikiem jest w przeciwieństwie do tych 2%, nie olej MCT a olej konopny, który jest bogaty w kwasy tłuszczowe nienasycone omega3, 6. To warto wiedzieć. Dla psa który sięga do kolan, ma problemy z mózgiem, z umysłem, padaczką czy Parkinson podajemy 2,5% CBD, już mam przygotowany z terpenami na oleju MCT, więc nie jest gorzki. W przypadku gdy są problemy skórne i z przewodem pokarmowym też możemy podać full spektrum 2,5% CBD, CBDa. Jeżeli ktoś ma koty to na pewno wie, że kiedy przychodzi pełnia księżyca to wszystkie koty zaczynają być bardzo nadpobudliwe i terapia kannabidiolem CBD jest niesamowicie skuteczna w przypadku zaburzeń behawioralnych u kotów. Myślałam czy by specjalnie dla kotów nie zrobić dodatkowo z kocimiętką żeby ich zachęcić ale podanie olejku, który nie ma gorzkiego smaku kotkowi do pyszczka czy posmarowanie małżowinki usznej przynosi też tak samo niesamowite rezultaty. Naukowo zostało zbadane jakie są efekty przy różnych chorobach: zmniejszenie stanu zapalnego, zwiększone zdrowie układu sercowo naczyniowego, poprawiona odpowiedź immunologiczna i bardziej lśniąca sierść, zdrowa skóra. Są cały czas prowadzone badania naukowe, jeżeli chodzi o działanie kannabidiolu czy kannabigerolu na zwierzęta czy na ludzi. Psy którym się podaje CBD mają obniżoną ilość plemników, także to też
warto wiedzieć. Nie podali jeszcze informacji odnośnie stężenia THC. Samo CBD,
które jest szerokim spektrum ma 0%THC a olejek full spektrum ma do 0,2%THC więc jeżeli jest konieczność wyższa i ktoś planuje, żeby psiak miał potomstwo to wtedy warto podawać szerokie spektrum gdzie jest 0%THC niż full spektrum gdzie to THC ma 0,2% dozwolonej normy.
Dla zwierząt, które są większe, takie sięgające ponad kolano, tak jak pies Moniki czy pies mojej mamy, podaje się już olejki 5%, 7% czy 10%. Tak samo jak u dzieci i u zwierząt na początku receptory endokannabinoidowe rywalizują o siebie więc lepiej jest podawać olejek CBG, CBGa na początku kropelkę rano, gdyż CBG też wpływa na koncentrację umysłu zarówno u ludzi jak i u zwierząt a CBD CBDa na wieczór, on relaksuje i rozluźnia umysł.
Jeżeli chodzi o kwestie przeciwbólowe, warto wspomnieć, że kiedy ludzie podają zwierzętom tramadol często występują skutki uboczne, są bardzo poważne a po aspirynie nawet często zwierzęta doznają zgonu. Po olejkach CBD czy CBG nie ma żadnych efektów ubocznych.
J.Z: Jest to dobre przesłanie na te czasy. Tyle żeśmy się ostatnio naoglądali różnych filmików gdzie zwierzęta są tak inteligentne, tak wspaniałe, pełne serca.
D.D: Ludzie mogą się uczyć miłości i oddania, jak to w sanskrycie mówi się: bhakti czyli oddanie. Możemy się od nich uczyć bardzo dużo.
J.Z: Teraz się dopiero uczymy. Filmik, który mi ostatnio pokazywałaś jak człowiek żyje wśród wilków, świetny, gdzieś tam w sieci jest. Tutaj jeżeli mówimy o tych zwierzętach, chcemy aby były zdrowe, potrzebujemy je leczyć no to mamy znowu medycynę naturalną. Dla koni wszyscy wiedzą, że trzeba kupować medykamenty w tym witaminę C czy D3.
D.D: Często ta witamina D3 jest zdrowsza ta dla koni niż w aptekach dla ludzi. Mam też klientkę, która sprzedaje witaminy dla koni i klientkę która podaje swoim koniom już taki wyżej stężeniowy olejek. Też jest zadowolona, koń jest bardziej zrelaksowany no i bardzo mocno wpływa na zdrowie.
J.Z: Czyli mamy sytuację w której zwierzęta korzystają z preparatów które my robimy dla ludzi.
D.D: A ja właśnie zrobiłam nie tylko dla ludzi ale także dla zwierząt, o nich też pomyślałam w szczególności, że jestem mega psiarą i uwielbiam, kocham zwierzęta, zresztą one też mnie darzą sympatią i chciałam też o nie zadbać.
J.Z: Żeby się nie okazało, że będziesz musiała pomóc jakiemuś reniferowi ponieważ renifer kojarzy się ze świętami.
D.D: Oby z jakimś fajnym świętym Mikołajem zawitał. Z tego co słyszałam to teraz renifery pomagają też zdrowotnie, w szczególności poroża reniferów, co stosuje firma Biolit.
J.Z: To niesamowite co daje świat natury. Codziennie prawie w NTV o tym rozmawiamy jak jest Dominika.
D.D: Mój chemik mówił ostatnio, ze jego jeden z klientów dał psu olejek 7% RAW+, miał on zajęty organizm chłoniakami, miał je wszędzie. Pies to przyjmował, kuracja trwała 3miesiące i to samo co powiedziała Monika, lekarz powiedział, że to nie jest ten pies, to jest niemożliwe żeby w 3miesiące to zniknęło. Pies nic ponadto innego nie dostawał.
J.Z: Dlatego big farma walczy z tym co daje natura i robi wszystko żeby zniszczyć, musimy się temu przeciwstawić.
D.D: Jak słuchają mnie weterynarze to zapraszam do współpracy.
J.Z: Tak, są też tacy, którzy stosują metody naturalnej medycyny, ale to są nieliczni.
D.D: Szykuję od nowego roku taką specjalną markę właśnie pod gabinety weterynaryjne a także marzy mi się aby mieć możliwość sprezentować co jakiś czas schroniskom takie olejki żeby też pomagać tym najbardziej potrzebującym zdrowia, ciepła i miłości zwierzakom.
Najlepszym miernikiem jest to jak to pomaga. Serce mi rośnie jak dostaje ciepłe komentarze i telefony od klientów.
J.Z: Projekt biznesowy idzie w parze z takim projektem z pasją. Dziękujemy bardzo.
D.D: Dziękuję bardzo i przede wszystkim dużo zdrowia.