Wywiad z Dominiką Dominiak dla Niezależnej Telewizji Internetowej 26.12.2021r.
J.Z: Witamy Was bardzo serdecznie, naszym gościem po raz kolejny Dominika Dominiak.
D.D: Witam kochani.
J.Z: Jak mowa o konopiach to chciałbym zadać takie pytanie, czego nie robi się z konopi?
D.D: Chciałabym powiedzieć samochodu ale to też byłby blef bo już właśnie są projektowane samochody z konopi.
J.Z: Tyle różnych rzeczy. Coś niesamowitego. Ja widzę jak Ty wchodzisz w taki jakiś kolejny segment rynku, teraz widzę że mydełka. Pięknie zaprojektowane i tak wyrzeźbione.
Teraz powiedz, co to znaczy mydełka z konopi, jakie to ma znaczenie dla naszej cery, naszej skóry? Ponieważ zawsze się przygotowujesz, więc masz tutaj ilość rzeczy obczytanych ale też rozmowy z chemikami, z ludźmi którzy z konopiami pracują. Wiem że ludzie to oglądają i są ciekawi tych wszystkich detali.
D.D: Tak oczywiście, zależało mi żeby właśnie wprowadzić linię kosmetyków konopnych, gdyż jako kobieta, która lubi dbać i swoją cerę, o skórę ogólnie, jako świadoma klientka, konsumentka dbam o to żeby wszystkie kosmetyki, których używam były praktycznie w 100% naturalne, jak nie da się w 100% to chociaż w 99%.
Dlaczego nie da się żeby były w stu procentach naturalne? Przygotowując się do produkcji mydełek musiałam zgłębić też wiedzę odnośnie różnych pozwoleń, jakie są w Polsce, w Europie.
Europejskie normy mówią o tym, że każdy kosmetyk musi zawierać konserwanty. Oczywiście, mamy naturalne konserwanty, może nim być olejek z oregano, limonell, różne składniki, też terpeny konopne. W tym prawie nie ma mowy o naturalnych konserwantach, są wymienione tylko chemiczne i sztuczne. Niestety tak to wygląda, więc jeżeli chce się dopuścić taki kosmetyk do sprzedaży też na rynku międzynarodowym to musi on spełniać takie wymogi.
Akurat jeżeli chodzi o moje mydełka, bardzo się cieszyłam że stworzę taką linię kosmetyków, które będą miały wyciągi, ekstrakty z konopi ale dowiedziałam się że w trakcie plandemii niestety zabronili aby kosmetyki konopne mogły posiadać kannabinoidy. Rozmawiałam z moim chemikiem i zastanawiałam się co ja w takim razie mogę zrobić, żeby takie mydełko móc wyprodukować, a żeby miało w sobie składnik z konopi. Poza wszystkimi innymi naturalnymi składnikami, użyliśmy terpenów konopnych, są to olejki eteryczne, wyciągi z konopi. Użyłam z odmiany Santiki czyli CBGa, formy kwaśnej kannabigerolu jak i kwasu kannabidiolowego CBDa z Futury. Zapach tych olejków eterycznych jest niesamowity, poza faktem że też jest konserwantem i ma działanie antyseptyczne, przeciwzapalne, poprawia nastrój. Jak ja powąchałam w buteleczce, w laboratorium terpenów, to jakie to jest piękne, ja bym chciała wszystko i antyperspirant o tym zapachu i mydełko i wszystko inne. Oczywiście gama innych składników w tym mydełku sprawia, że nie czujemy tak intensywnie tych terpenów konopnych bo w składzie jest zarówno też napar z konopi włóknistej, z herbatki, olej kokosowy, który działa też niesamowicie przeciwzapalnie i jako sam olej kokosowy który ma średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe, ma działanie przeciwgrzybiczne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, zawiera kwas laurynowy znany ze zwalczania drożdżaków, bakterii oraz tworzenia w środowisku nieprzyjaznego dla wirusów. Jeżeli chodzi też o kuracje olejem kokosowym (także konopnym) od wewnątrz, zaleca się go ssać na czczo, żeby pozbyć się toksyn Najwięcej w mydełku moim konopnym jest tego olejku kokosowego, później mamy masło kakaowe, które kocham, jak jest lato to smaruje się masłem kakaowym do opalania, albo masłem shea.
Masło kakaowe ogólnie oprócz tego że poprawia koloryt skóry i wygładza, pomaga zniwelować przebarwienia. Tak więc jest idealny na każdą porę roku, czy jak jest bardzo zimno czy bardzo gorąco to masło kakaowe ochrania skórę dzięki tłustej konsystencji i tworzy dzięki temu barierę ochronną. Żeby była jasność, wszystko jest ekologiczne, tłoczone na zimno. Kolejnym składnikiem jest olej z oliwek, który zawiera w sobie wartościowe witaminy, działa też przeciwtrądzikowo, jak są stany zapalne skóry, przebarwienia, zaczerwienienia, posiada witaminę A, E,F
i dzięki tym witaminom łagodzi skórę. W składzie jest oczywiście woda źródlana i naturalnie jak w każdych mydełkach, musi być woda destylowana zmieszana z malutką ilością wodorotlenku sodu, dlatego napisane mam, że skład to jest 99,9% naturalny. Wodorotlenek sodu dodaje się ponieważ wiąże on tłuszcze z wodą i to dojrzewa. Jak mydełko jest już po procesie produkcji, nie może być przez 3tygodnie używane, bo możemy poparzyć sobie skórę zawartością tego wodorotlenku sodu.
Dlatego musi dojrzeć i dopiero po 3 tygodniach jest gotowe do zastosowania. Pierwszą partię mydełek, wykonała dla mnie wspaniała, cudowna istota, kobieta Iwona Domagała ze stowarzyszenia Zielony Dom. Mam tu takie video, to jest drugi etap produkcji mydełek, gdzie ona łączy oleje.
Jest niesamowitą pasjonatką. Można zobaczyć tutaj na video wszystkie piękne konopie włókniste, na które Iwonka dostała pozwolenie. Niestety całkiem niedawno przyjechała policja z nakazem sądowym. Dostała pozwolenie na zasianie tych konopi do celów produkcyjnych, żeby robić mydełka, koktajle konopne. W Pabianicach gdzie właśnie jest Zielony Dom zapraszała ludzi starszych i młodszych i częstowała tymi koktajlami, pokazując jak można z białka konopnego robić fajne smoothie, jak robić sobie mydełko. Wcale nie jest takie proste samemu je zrobić.
Akurat Iwonka jest teraz za granicą, serdecznie, ciepło ją pozdrawiam i jej partnera, który jest z Argentyny i niedługą tam będą. Akurat teraz inna firma będzie wykonywała dla mnie mydełka.
Pierwsza seria, na szczęście mała ilość im nie wyszła według receptury i składu więc muszą dopasować to jeszcze. Mydełka wyszły troszeczkę za miękkie. Więc to nie jest wcale takie proste, trzeba mieć pasję, taki dar żeby móc fajnie to zrobić no i wymaga to oczywiście dużo czasu i wiedzy. Tak więc mam nadzieję że ta sprawa Iwonki się rozwiąże, na razie wiem że została jej założona sprawa karna pomimo tego, iż ma papiery, że wszystko legalnie zasiała.
J.Z: Jak tak można? Bezprawie u nas staje się codziennością.
D.D: W ten sposób się zniechęca małych polskich producentów.
J.Z: To jest świadoma robota.
D.D: Dokładnie. Oczywiście bywa tak że jeżeli sąsiedzi są nieświadomi to zgłaszają bo widzą, że pod szklarnią coś rośnie. W przypadku Iwonki, miała ona odwiedziny przez policję już wcześniej bo ktoś tam z sąsiadów zgłosił, że ma Marihuanę co jest nieprawdą no bo to nie jest konopia indyjska tylko konopia włóknista, która ma do 0,2%THC, jest dozwolona do obsiewania tutaj na rynku Polskim i na innych rynkach, w każdym państwie różni się dozwoleniem THC. A co to jest 0,2% THC.
THC czyli ten środek psychoaktywny tetrahydrokannabidiol, który ma też niesamowite działania przeciwbólowe i przeciwzapalne. Zobaczymy jak ta sprawa się dalej potoczy i mam nadzieję, że jak Iwonka już wróci do Polski to przyjdzie tutaj o tym opowiedzieć. Ostatnio napisał do mnie pan czy zechciałabym wziąć udział w ankiecie, bo duży producent olejków konopnych wchodzi na rynek Polski i chce zbadać ten rynek. Oczywiście ankieta odpłatna, powiedziałam że nie mam na to czasu bo to jest fakt ale zapytałam kto jest tym producentem. Odpowiedział, że firma od tytoniu z Wielkiej Brytanii więc powiedziałam że nawet gdybym miała czas, nie udzielę takiej ankiety bo ktoś kto produkował wcześniej tytoń i widzi w tym tylko i wyłącznie biznes i możliwość zarobku, nie będzie się przejmował tym że konopia nie jest ekologicznie uprawiana, np. dość często są dodawane tzw. hormony wzrostu.
J.Z: Tylko zysk a nie jakość i całkowita bezkarność bo żadne komisje, inspekcje, na korporacje
nikt ręki nie podniesie.
D.D: Tak. Są dodawane hormony wzrostu, które są szkodliwe, nie mają nic wspólnego z naturą.
Bywa też że niektórzy rolnicy do nawozu dają saletrę i to nie jest zdrowe. To co my stosujemy na skórę, na twarz, na nasze ciało to to się wchłania i idzie do naszego krwiobiegu, więc mi zależało na takim połączeniu składników, aby mydełko było dla każdego rodzaju skóry, mogło być stosowane przy wszystkich problemach skórnych tzw. atopowych, czy łuszczycowych, trądzikowych, z zaczerwienieniem i przy skórze suchej , tłustej. Moja mama która też jest fanką naturalnych mydeł, powiedziała po umyciu tym mydełkiem, zresztą też tak twierdzę że nie myłam się tak naturalnym, fajnym mydełkiem. Skóra zostaje przyjemna w dotyku, czuć nawet taką fajną powłokę na skórze.
J.Z: Powiedz mi jeszcze a propos składu, skąd się wzięła ta receptura?
D.D: Tą recepturę ustaliłam z Iwonką, to wynika z doświadczenia Iwonki, która robiła mydełka wcześniej. Zapytała mnie jakie oleje bym chciała mieć w tym mydełku, czego oczekuję, jakie ma mieć działanie na skórę? Więc po rozmowach stanęło na takim składzie. To że dodam terpeny konopne i wyciąg z herbatki to już była moja decyzja. W tych pierwszych mydełkach które robiła Iwonka, można w nich znaleźć kawałki suszu, to jest taka fajna pierwsza seria. Jak widać mydełko jest diamentowe, jest w kształcie diamentu, z logiem mojej marki osobistej, więc jest też nietypowe.
Wagowo jest to 150g więc jest naprawdę fajne, obfite mydełko, które jest badane laboratoryjnie, bez GMO, bez pestycydów, bez żadnych szkodliwych substancji.
J.Z: To jest też bardzo ładnie widzę opakowane i sam ten kształt.
D.D: Teraz bardzo dużo dzieci ma alergie, niestety żywność, powietrze jest takie jakie jest.
Dzieci mają bardzo wrażliwą skórę, można spokojnie używać mydełka dla niemowląt, dla bardzo malutkich dzieci. Pomyślałam o każdym człowieku, bez względu na jego wiek i rodzaj skóry.
J.Z: To też świetny pomysł na prezent.
D.D: Chciałam żeby ludzie mogli sobie wypróbować, jak robią zakupy w moim sklepiku internetowym, teraz na święta jest taka informacja, że jak ktoś zrobi zakupy powyżej kwoty 199zł to takie mydełko ma za 1zł. Chciałam zrobić gratis ale wyobraźcie sobie, że prawo w Polsce nie pozwala żeby coś dać w gratisie. Do takiego stopnia to zmienili, że jeżeli coś dajesz w bonusie to nie może to jakiejś określonej kwoty przekraczać i musi być to produkt, który będzie później oficjalnie w sprzedaży.
Ja się przeraziłam jak zobaczyłam te wszystkie obostrzenia. Jest mi bardzo smutno z tego powodu, że nie mogę dodawać zwykłych ekstraktów konopnych, te kosmetyki miałyby wtedy dodatkowo lecznicze właściwości.
J.Z: Jest to szokujące, że nie można dawać naturalnych różnego typu składników, które konserwują dane substancje.
D.D: Kannabidiole CBD czy kannabigerole CBG działają leczniczo, więc ktoś kto ma np. łuszczycę mógłby sobie zastosować taki kremik. Już z moim chemikiem opracowaliśmy toniki, hydrolaty do twarzy, do miejsc intymnych, kremy tłuste i nawilżające, tylko że wszystko zawierało pastę i teraz muszę podjąć decyzję czy iść w tą produkcję pozostawiając w kosmetykach tylko terpeny i wyciąg z herbatki konopnej. Ja oficjalnie o tym informuję a jak pójdzie się do jednego z bardziej znanych sklepów takich gdzie są kosmetyki i tzw. chemia to można zobaczyć różne maseczki do twarzy, produkty tzw. konopne, mają napisane że z konopi ale jak weźmie się to do laboratorium czy się przeczyta skład to nie ma tam napisane że jest CBD czy CBG no bo oficjalnie go tam być nie może. Niestety kobiety się na to nabierają, myślą że faktycznie jest tam taka stu procentowa konopia czyli kannabidiol czy kannabigerol a w konsekwencji tego nie ma.
Fajną rzeczą jest to, że można samemu zrobić sobie w domu tzw. płyn antybakteryjny, który świetnie zwalczy różnego rodzaju wirusy i ten obecny o którym jest mowa. Już w trzecim miesiącu tzw. pandemii Hebrajska szkoła w Izraelu zrobiła badania na temat tego, że kannabidiol CBD skutecznie przeciwdziała koronawirusom i w kolejnej audycji, jeżeli chodzi o drogi oddechowe, pokażę te wszystkie prace opublikowane. Aby zrobić taki płyn antybakteryjny należy zalać herbatkę konopną spirytusem, potrzymać przez 10min, odcedzić, potem dolać 2/3 wody źródlanej i wymieszać. Spirytus wyciągnie CBD czy CBG i terpeny, które mają niesamowite działanie jako olejki eteryczne. Sama robię naturalne perfumy z różnych olejków eterycznych. Nie mam ich oficjalnie w sprzedaży, raczej robię to z pasji, dla znajomych, którzy się po nie zgłaszają. Myślę, że też użyję takich terpenów konopnych, ten zapach jest niesamowity i pobudza zmysły.
J.Z: Widać same zalety, jeszcze tak ładnie o tym potrafisz powiedzieć, jest to bardzo zachęcające.
D.D: Mam taki cel by przywrócić konopi miano świętej rośliny, żeby ludzie którzy przez propagandę która wypłynęła w latach 30tych w USA , żeby zmienili przekonanie. Jest ona kojarzona z narkotykiem a wszech obecne lekarstwa mają opioidy a właśnie narkotyki twarde mają opioidy i to jest poważny narkotyk i tego się trzeba bać a konopie przywołać do swojego domu czy nawet do wigilii gdzie można ugotować wspaniałą zupkę czy ciasto, chlebek. Zastosowań jest bardzo dużo, przygotuję też na jedną audycję przepisy a na razie jest mydełko, mam nadzieję że będzie wspierać i najmłodszych
i najstarszych w dbaniu o skórę.
J.Z: Tak jest, dbajmy o swoją skórę. Dziękujemy bardzo.
D.D: Dziękujemy.